Najnowsze komentarze
@gzylu A swoją drogą - nie do koń...
Dzięki. Zaprzyjaźniony mechanik o...
Jurajski_Zbych do: Zmiany, zmiany...
Gratulacje. Niecierpliwie oczekuj...
Tomasz80 do: Rosyjska rehabilitacja
Napisalem,ale nie mam odpowiedzi o...
Cześć Tomaszu, napisz proszę na gc...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
<brak ulubionych blogerów>
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

24.07.2013 16:08

Rosyjska rehabilitacja

czyli test wydolnościowy serduszka na obwodnicy Kaliningradu

Bry.

Korzystając z wczesnej pobudki (10:20 am) oraz słonecznej, wolnej soboty, postanowiłem sprawdzić w praktyce skuteczność wbitej w paszport wizy, zezwalającej mnie jako odwiecznemu Trójmieszczaninowi na MRG. MRG, czyli Mały Ruch Graniczny rozpocząłem od spakowania przeciwdeszczówki, wydobycia z szuflady giepełesa oraz prysznica i śniadania. Dalej było już tak prosto, że wystarczy opis hasłowy: kantor (PLN->RUB), benzyna na full, Elbląg, Frombork, Braniewo, przejście graniczne Mamonowo, wypisanie kwitów na motototo, wjazd i jazda na Kaliningrad, 50 km od przejścia. W Kaliningradze liczyłem na obiad z kwasem chlebowym w miłym ogródku restauracyjnym w starym centrum miasta. Miast powyższego, były krzywe kocie łby przeplatane wystającymi torowiskami, ruch z grubsza przypominający uporządkowany, szaro-rdzawe blokowiska oraz brak oznaczeń pozwalających na zgrubną choćby orientację w planie zabudowy miasta. Zracjonalizowałem sobie wszystko hasłem "wschodnia egzotyka" i metodą "na pałę" wyjechałem na przedmieścia, gdzie do Mamonowa - Grzechotek (przejście graniczne 8 km obok tego Mamonowa, którym wjeżdżałem) poprowadziła mnie pięknie położona, równa i niezbyt ruchliwa królewiecka obwodnica. Podróż powrotna była przyjemna i relaksująca.

"BlitzTouristik" kosztował mnie 8,50 l benzyny, 410 km w siodle oraz jakieś 12 godzin. Z ciekawszych zaobserwowanych rzeczy mogę wymienić: harleyowca bez kasku, ściganta bez kasku, gościa na nakedzie bez kasku, motorowerzystów bez kasków, babuszki bez kasków, za to w chustach. Rosjanki są zgrabne, naturalne, w znacznej części bardzo ładne - nawet pokazowo sroga Pani celnik.

Z pewnością warto zwiedzić obwód kaliningradzki w czasie dłuższym, zobaczyć Jantarnyj, Swietłogorsk, Polesk i inne miejsca. To jednak z większą ekipą, lub samochodem z rodziną. Na razie szlak został przetarty, a na listę dokonań małej CBF-ki wrzucam 21. flagę.

 

Pazdrawlaju

Grigorij

 

Aha: Nowy silnik jak na razie chodzi idealnie; nie bierze oleju i zadowala się 2,1 l na setkę.

 

Komentarze : 5
2014-07-29 17:19:22 Tomasz80

Napisalem,ale nie mam odpowiedzi od ciebie-nie wiem czy prawidlowo wpisalem mail. Naapisz moze ty do mnie na: y a n u s h 80 malpa w p . p l. Wszedzie bez spacji. Chodzi mi o to czy twoj silnik pracuje idealnie rowno przy rozgrzewaniu na biegu jalowym, Moj nie pracuje rowno.co dobrze widac po przygasajacej lampie,a czasem nawet sam zgasnie. Widac to na filmiku,ktory zamiescilem w poprzednim komentarzu. Jak tylko po kilku minutach pracy osiagnie te 40-50 stopni (mam zalozony wskaznik temp.silnika) to zaczyna pracowac troche rowniej i juz na pewno nie zgasnie. Sam regulowalem zawory i sprawdzalem luz ponownie po 300 km, wymienilem tez swiece,ale nic to nie zmienilo. Poza tym motor nigdy nie gasnie rozgrzany i nie traci mocy nawet przy bardzo wysokiej temperaturze,rozpedza sie max do 114 km/h. Przebieg to tylko 8 tys. km (model z 2012 r).

2014-07-23 09:22:23 Gzylu

Cześć Tomaszu, napisz proszę na gciochmaupawupepeel. Z partyzanckim pozdrowieniem

2014-07-21 22:58:45 Tomasz80

Rewelacyjny Blog - inspirujący do dalszych wycieczek niż 15 km za miasto. :-) Podziwiam odwagę, ale jednocześnie bardzo się ciesze że udowadniasz, że tak niewielki motor świetnie sprawdza się w tak dalekich wojażach. Ja swoją CBF 125 posiadam dopiero od kilku tygodni. Mam pytanie do weterana. Czy twoja na zimnym silniku chodzi podobnie nierówno, a czasami wręcz sama zgaśnie? Robiłem regulacje luzów, wymieniłem świece, olej ale wciąż chodzi nierówno i chyba w ogóle ma za niskie obroty na zimnym. Rzuć proszę okiem:

https://www.youtube.com/watch?v=7zbWgjZrTSI&feature=youtu.be

2013-07-27 09:27:26 Jary50cc

Honda pali mniej niż mój poczciwy stary Romet:)
Też bym chętnie pojechał na taką wycieczkę ale to już po kupnie motocykla.

2013-07-25 22:03:28 EasyXJRider

Pomijając okolice Bajkału, jakoś nie ciągnie mnie na "ten" wschód.

  • Dodaj komentarz
FotoBlog
Galeria:
Rosja 2013
[zdjęć: 4]

Tagi

Andora (3), Austria (3), Beskid Sądecki (9), Cabo da Roca (2), CBF 125 (14), Chata Cyrla (9), Czechy 2013 (1), Estonia (1), Finlandia (1), Francja (4), Gibraltar (3), Hiszpania (10), Kaliningrad (4), Monaco (3), Norwegia (8), paralotniarstwo (1), Polska (3), Rosja (5), słowacja (1), Skandynawia (108), Szwecja (2), włochy (3), Węgry (2)

Kategorie